Inspiracje są wśród nas...

Grzyby,czy można coś w nich dostrzec?
Codziennie wychodząc na podwórko przechodzę obok dużego,liczącego sobie kilkadziesiąt lat drzewa orzechowego,dającego orzechy włoskie. Od jakiegoś roku porasta go bluszcz. Jest on otoczony małym kwietnikiem,gdzie w tym roku zasiałam fasolkę ozdobną. Nie mogę zrozumieć jak mogłam codziennie oglądając fasolki nie dostrzec tak wspaniałych okazów grzybów,które wyrosły jakieś 2 m nad ziemią na tym orzechu. Dopiero dziś przypadkowo najechałam wyżej wzrokiem i zauważyłam je. Może to dziwne,ale zachwyciłam się nimi bardzo. Oto kilka fotek które musiałam zrobić:












Często chodzę na grzyby,głównie jesienią,ale tak zdrowych okazów jest bardzo mało. Grzyby te,to prawdopodobnie.  Fistulina hepatica ( Ozorek dębowy),są jadalne,ale chronione. I tak wolę je na drzewie. Nawet takie grzyby mogą być inspiracją. Kiedy popatrzyłam na nie moja wyobraźnia znów się uruchomiła,w tedy pomyślałam: "To nie przypadek,że wyrosły tutaj razem." Wyglądają jak para,jak świeże,lecz dojrzałe małżeństwo,które patrzy na nas ze swojego okna. Jak małżeństwo,którego nie wolno rozdzielić,a dziupla,z której wyrastają to ich jedyny dom,dlatego tak się go trzymają. Inspiracje są wśród nas,tylko trzeba umieć lub chcieć je dostrzec. Wszystko może nas fascynować,we wszystkim można znaleźć głębszy sens,nawet w najprostszych rzeczach. Wystarczy się tylko rozejrzeć. 

























Pozwolę sobie przytoczyć mój ulubiony cytat,który nawet mnie bawi... Słowa A.Einstein'a : "Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy".

Pozdrawiam :)


Komentarze

  1. ..."bo wiedza jest ograniczona". Ten cytat jest inspiracją dla mnie każdego dnia; ].

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz